Kontakt: Hubert Jarzębowski 📞 +48 500 044 198  📧 Wyślij email

Aragac i trekking w Armenii

Termin 1: 17-28 września 2024 r. (12 dni)
Termin 2: 17-28 czerwca 2025 r. (12 dni) – Boże Ciało!
Cena: 5600 zł + lot do Erywania
Kameralna grupa 10-16 osób, bardzo dobrzy ormiańscy przewodnicy. Świetne szlaki i lepsze jedzenie i wino niż się spodziewacie.

Symfonia Kamienia! Armenia ma jedyny w swoim rodzaju klimat. Mały, dumny kraj na Zakaukaziu wciśnięty pomiędzy potężniejszych sąsiadów ma wiele do zaoferowania turystom górskim. Podczas jednej wycieczki wejdziemy na mierzące ponad 3000 metrów wulkany – Ażdahak (3597 m) oraz Aragac (3888 m). Do tego stratowulkan Ara, zielone grzbiety szczytu Teghenis oraz szlaki przez imponujące kaniony.

Armenia to obok Etiopii pierwszy chrześcijański kraj na świecie. Podczas wycieczek zobaczymy największe perły architektury – do większości dojdziemy świetnymi szlakami przez góry.
Jeśli nie wierzysz, że Armenia to jeden z najlepszych krajów na świecie do cieszenia się kuchnią i degustacji wina, to postaramy się to udowodnić. Zobaczysz jak Ormianie puszczają muzykę Chaczaturiana leżakującym beczkom koniaku, żeby nabrały bardziej ormiańskiego charakteru. Poznacie winiarnię pana Arcturusa przy obserwatorium astronomicznym. Wejdziecie do jaskini, która jest najstarszą winiarnią na całym świecie. Poznacie smak wina z górskich winnic na ponad 2000 metrów.

A jedzenie? Rewelacja! Jeśli poza wspaniałymi krajobrazami i szlakami w górach lubisz dobrze zjeść, napić i poznać same najciekawsze perełki kultury i architektury – ten program jest dla Ciebie.

Armenia w pigułce

Aragac (3888 m) – południowy szczyt najwyższej góry Armenii
Ażdahak (3597 m) – Wulkan Boga Smoka z jeziorem w kraterze
Ara (2588 m) – regularny stratowulkan na którego szczycie pochowano króla Armenii – Arę Pięknego
Teghenis (2851 m) – wycieczka na zielony szczyt w samym centrum Armenii
Chor Virap – monastyr z niesamowitym widokiem na Ararat za pilnie strzeżoną granicą Turcji
Geghard – kamienny klasztor 600 lat starszy niż Polska
Tatev – ponad tysiącletni klasztor w górach, w średniowieczu znakomity uniwersytet. Najdłuższa kolejka linowa na świecie.
Noravank – młody, bo tylko 700-letni monastyr we wnętrzu czerwonego kanionu
Areni – jaskinia, pierwsze miejsce na świecie, gdzie robili wino
Jezioro Sevan – górskie morze Armenii
Garni – pogańska świątynia sprzed 2000 lat
Kanion Azat – bazaltowe kolumny zwane “symfonią kamienia” – armeński cud nautry
Erywań – nowoczesne miasto z pasjonującą historią i genialnymi restauracjami
Smbataberd – ruiny starożytnej fortecy głęboko w górach
Po górach: winiarnie, wytwórnia koniaku, pokaz kulinarny z degustacją

Program dzień po dniu

Dzień 1 – Wylot do Armenii

Spotkanie na lotnisku Chopina na dwie godziny przed lotem. 21.45 wylot do Erywania.

Dzień 2 – Tu Radio Erywań!

Barev! Przylatujemy w nocy i zaczynamy od drzemki w hotelu. Po śniadaniu ruszamy na podbój stolicy Armenii.
Plac Republiki, widok na Ararat ze słynnych Kaskad, opera, pomnik Matki Armenii – poznamy wszystkie najciekawsze miejsca w stolicy oraz oczywiście kilka kawałów o Radiu Erywań i skąd się wzięły.
Powitalna kolacja w ormiańskim stylu w centrum miasta.
Nocleg: hotel, pokoje dwuosobowe.

Dzień 3 – Kanion Smutków

Znacie zdjęcia z małym kamiennym kościołem za którym widać ogromny, ośnieżony Ararat? To właśnie Chor Virap. Nasz pierwszy przystanek. Świętą górę Ormian widać już ze stolicy, ale stąd jest właśnie TEN widok. Pomimo bliskości dzieli nas od Araratu niemożliwa do przebycia granica i płot z drutem kolczastym.
Idziemy na wycieczkę w rejonie kanionu Gnishik. Naszym celem jest 700-letni klasztor Noravank w wąwozie z czerwonymi skałami.
Wycieczka: 3 km, 1,5 godziny, różnica wzniesień: +150 m, – 200 m.
Po spacerze zatrzymamy się w rodzinnej winiarni, by spróbować win regionu Wajoc Dzor. Mimo, że nazwa regionu oznacza Kanion Smutków, dzięki winorośli poznamy go raczej jako Kanion Radości.
Po degustacji zaglądniemy do jaskini Areni, gdzie archeologowie odkryli ślady wyrobu wina… 6100 lat temu.
Nocleg w rodzinnym pensjonacie w miasteczku Sisian.

Dzień 4 – Ormiański Stonehenge

Pierwszym przystankiem jest wodospad Shaki.
Drugim przystankiem jest niesamowite miejsce – Zorac Karer. Niesłusznie nazywane jest “ormiańskim Stonehenge”, gdyż jest starsze i ciekawsze od brytyjskiego odpowiednika. Krąg kamienny na kompletnym odludziu z charakterystycznymi okrągłymi dziurami to jedno z najstarszych obserwatoriów astronomicznych na świecie.
Idziemy na wycieczkę w rejonie kanionu Vorotan. Zaczynamy po jednej stronie, schodzimy na dno, przechodzimy przez kamienny most z XIII wieku i odnajdujemy ruiny opuszczonej wioski Harzhis. Na piechotę dochodzimy do wsi Tatev.
Wycieczka: 12 km, 4,5 godziny. Przewyższenie: -800 metrów, + 800 metrów.
Nocleg w rodzinnym pensjonacie w Tatev

Dzień 5 – Ormiańskie Machu Picchu

Zaczynamy od jedynego w swoim rodzaju kompleksu klasztorów Tatev.
Druga część dnia to wycieczka w okolicach potężnego klasztoru Vorotan. Tu dotrzemy do “wiosek duchów” – Starego Khot i Starego Shinuhayr. Szlak przez te opuszczone miejscowości nosi dumne miano Ormiańskiego Machu Picchu.
Nocleg w pensjonacie w Jeghegnadzor

Dzień 6 – Winnice ponad morzem Armenii

Wchodzimy na potężne ruiny górskiej fortecy Smataberd z widokiem na kaniony rzeczne. Stąd idziemy do opuszczonego monastyru Cachac Kar wysoko w górach. Po drodze do tego magicznego miejsca zobaczymy najwyższe winnice w Armenii położone na 2100 metrów.
Po wycieczce przejedziemy przez widokową przełęcz z ruinami XIV-wiecznego karawanseraju i współczesnymi kramami turystycznymi, a dzień zakończymy nad “Morzem Armenii”, czyli Jeziorem Sewan, położonym na wysokości szczytu Giewontu.

Nocleg w pensjonacie nad Jeziorem Sewan

Dzień 7 – Teghenis – szczyt w centrum Armenii

Wycieczka górska na szczyt Teghenis (2851 m) położony niemal w środku państwa z widokami na prawie wszystkie pasma górskie Wyżyny Armeńskiej. Raz trafiliśmy tutaj na górską mszę w ruinach monastyru. Ciekawe, kogo spotkamy tym razem?
Po wycieczce pojedziemy na bardzo fajne gorące źródła Arzakan (47°C)

Nocleg w pensjonacie nad Jeziorem Sewan

Dzień 8 – Symfonia Kamienia – Garni-Geghard

Na pierwszy ogień zobaczymy świątynię boga-słońca Mitry w Garni pochodzącą z pierwszego wieku. Następnie perłę ormiańskiego średniowiecza – klasztor Geghard z listy UNESCO. Na lunchu odbędziemy mistrzowski warsztat z wypieku ormiańskiego chleva.
Na koniec zostawiliśmy tytułową Symfonię Kamienia – Kanion Azat z niesamowitymi gigantycznymi bazaltowymi kolumnami.
Nocleg w Garni

Dzień 9 – Ażdahak – Wulkan Boga-Smoka

Dzisiaj wchodzimy na najwspanialszy wulkan Armenii – poświęcony bogowi-smokowi Ażdahak (3597 m). Samochodami terenowymi wyjedziemy na 2700 m nad jezioro Vank, okolicy pełnej petroglifów i typowych dla Armenii “smoczych kamieni”. Na samym szczycie znajdziemy niesamowite błękitne jezioro.
Nocleg w Garni

Dzień 10 – Ara – wulkan z widokiem na Ararat

Dziś czeka na nas potężny stratowulkan – Ara (2577 m). Jest stromo, ale za to można cieszyć się niesamowitymi widokami na Aragac – najwyższy szczyt Armenii oraz majestatyczny, ośnieżony Ararat już w Turcji.
Po wycieczce wkraczamy do najlepszego winiarskiego rejonu Armenii, nie muszę pisać z czym to się łączy.
Nocleg w Ashtarak

Dzień 11 – Aragac południowy – na najwyższy szczyt Armenii

Na koniec wyprawy wisienka na torcie – najwyższy szczyt Armenii. Wcześnie rano wyjeżdżamy na 3200 metrów do wysokogórskiego jeziora Kari. Stąd ruszamy na południowy wierzchołek Aragacu, na wysokość 3888 m. Zapierające dech w piersiach widoki, zapierająca dech w piersiach wysokość, ale dzięki aklimatyzacji uda nam się śpiewająco.
Po zejściu ze szczytu kolacja (może mały taniec z szablami?) i transfer na lotnisko.

Dzień 12 – Powrót do Polski

Wracamy do Warszawy i zaczynamy tęsknotę za Zakaukaziem

    Zgłoszenie

    Chcę wziąć udział w wycieczce .
    Moje dane kontaktowe, które posłużą do komunikacji w sprawie zrealizowania wycieczki:

    Krótko o mojej obecnej kondycji (prosimy szczerze!):

    To mój pierwszy wyjazd trekkingowyKiedyś było dużo chodzenia. Teraz wysiadają mi kolana, ale daję radęLubię góry, ale powolutku i spokojnieNie mam zbyt dużego doświadczenia, ale kondycja dobraMam dobrą kondycję. Lubię dużo chodzić i zdobywać szczytyUwielbiam wspinaczkę, biegi górskie, skitury. Pełna profeskaJestem Jerzym Kukuczką/Wandą RutkiewiczOpowiem samodzielnie poniżej

    W cenie

    Cena programu zawiera:

    • opiekę lokalnego ormiańskiego przewodnika
    • polskojęzyczny lider wyprawy
    • przejazdy na miejscu, w tym auta terenowe pod Ażdahak
    • noclegi w trakcie imprezy – wygodne pensjonaty
    • posiłki – śniadania, powitalna i pożegnalna kolacja
    • degustacja wina
    • warsztaty kulinarne
    • gorące źródła Arzakan
    • ubezpieczenie specjalistyczne KL i NNW
    • Składka na TFG i TFP

    Koszt nie obejmuje:

    • przelotów do Erywania i z powrotem
    • napojów orzeźwiających i alkoholowych
    • wydatków o charakterze osobistym
    • ewentualnego nadbagażu (samolot)
    • biletów wstępu do muzeów, klasztorów i innych atrakcji ujętych w programie

    Co zabrać?

    • Kijki trekkingowe
    • Spodnie trekkingowe
    • Lekkie spodnie membranowe
    • Kurtka softshell
    • Bluza polar
    • Lekka kurtka puchowa lub Primaloft
    • Kurtka membranowa (nieprzemakalna)
    • Buty trekkingowe (mocne)
    • Lekkie adidasy lub sandały
    • Bielizna termo aktywna
    • Bielizna na zmianę
    • Czapka ciepła i od słońca
    • Rękawice
    • Okulary lodowcowe
    • Krem z filtrem
    • Szorty i T-shirt
    • Lekki ale ciepły śpiwór turystyczny (fakultatywnie)
    • Przybory toaletowe i ręcznik
    • Plecak 70 – 80 l
    • Lekki mały plecak ok 30 l
    • Czołówka + baterie zapasowe
    • Scyzoryk
    • Apteczka osobista
    • Aparat + zapasowe baterie i karty pamięci
    • Paszport + 2 kserokopie paszportu
    • Pieniądze na własne wydatki i pamiątki

      Zgłoszenie

      Chcę wziąć udział w wycieczce .
      Moje dane kontaktowe, które posłużą do komunikacji w sprawie zrealizowania wycieczki:

      Krótko o mojej obecnej kondycji (prosimy szczerze!):

      To mój pierwszy wyjazd trekkingowyKiedyś było dużo chodzenia. Teraz wysiadają mi kolana, ale daję radęLubię góry, ale powolutku i spokojnieNie mam zbyt dużego doświadczenia, ale kondycja dobraMam dobrą kondycję. Lubię dużo chodzić i zdobywać szczytyUwielbiam wspinaczkę, biegi górskie, skitury. Pełna profeskaJestem Jerzym Kukuczką/Wandą RutkiewiczOpowiem samodzielnie poniżej


      ,

      z Biurem Podróży High Away.