Kirgistan to prawdziwa perełka Azji Środkowej, która aż prosi się o odkrycie. Wyobraź sobie majestatyczne góry Tien-szan, zielone doliny pełne pasących się koni i tradycyjne jurty, w których możesz poczuć się jak prawdziwy nomad. To miejsce, gdzie czas zwalnia, a przyroda zachwyca na każdym kroku. Nieważne, czy wolisz trekking na wysokich przełęczach, kąpiel w krystalicznie czystym jeziorze Issyk-kul czy po prostu chill przy ognisku – Kirgistan ma wszystko, czego potrzebujesz, by oderwać się od codzienności i przeżyć coś wyjątkowego. Jak przygotować się do takiej przygody? Wyjaśnimy Wam wszystko krok po kroku.
Trekking w Kirgistanie – czy dam rade?
Nasza wycieczka nie wymaga żadnych umiejętności alpinistycznych i wspinaczkowych i dostępna jest dla wszystkich miłośników gór o przyzwoitej kondycji. Trzeba mieć kondycję pozwalającą na przejście maksymalnie 18 kilometrów z różnicą wysokości około 1300 metrów. Pik Uczitel’ to trudności porównywalne do wejścia na Kozi Wierch od Pięciu Stawów – dość mozolne, ciężkie podejście po wielkich piargach i kamieniach, ale bez trudności technicznych. Najważniejsze są chęci, zapał i samozaparcie. Chodzimy na lekko. Podczas każdej wycieczki nosimy ze sobą wyłącznie tyle, ile potrzeba nam na jeden dzień. Oprócz dużego plecaka zabieramy na wyprawę również mały plecak podręczny. Nosimy ze sobą rzeczy na deszcz, ciepłe kurtki, czapki, rękawiczki, wodę, termos oraz przekąski. Rzeczy niepotrzebne w górach możemy zostawić w depozycie w Karakolu, pozostały ekwipunek, w tym namioty i śpiwory będą transportowały nam konie, ewentualnie ekipa tragarzy.
Czy w Kirgistanie są w ogóle szlaki?
Szlaków jako takich w górach Tien-Szan nie ma. Jest za to porządna sieć ścieżek przez przełęcze, używanych głównie przez pasterzy ze stadami koni i krów, a sporadycznie w najpopularniejszych miejscach przez turystów. Przez większość dni wędrujemy ścieżkami po rozległych polanach i pniemy się zakosami na zbocza i przełęcze. Część zejść i podejść będzie nieco bardziej skalista, a chodzić będziemy po kamieniach i sypkim żwirze.
Charakter szlaków przypomina nieco nasze Tatry Zachodnie (z o wiele bardziej wysokogórskimi krajobrazami na dalszym planie rzecz jasna). Gdzieniegdzie będzie trzeba przeprawić się przez górskie potoki, w czym oczywiście każdemu pomożemy. Trudności wspinaczkowych, ekspozycji oraz przepaści brak.
Pik Uchitel (4541 m) – „Nauczyciel Alpinizmu”
To jeden z popularniejszych szczytów w Tien-szan, leżący w Kirgistanie, w pobliżu parku narodowego Ala-Archa. Jest uznawany za jeden z łatwiejszych czterotysięczników w byłym ZSRR, co czyni go świetnym celem dla początkujących alpinistów. Mimo że jego zdobycie wymaga pewnej kondycji fizycznej i przygotowania, nie jest tak technicznie wymagający jak inne szczyty w regionie. Trasa prowadzi przez malownicze doliny, lodowce i przełęcze. Należy jednak pamiętać, że nie jest to zwykły spacerek. To solidna góra i pomimo braku trudności technicznych należy cały czas być uważnym i skupionym. Widoki z wierzchołka są spektakularne — obejmują okoliczne doliny i inne szczyty Tien-szan. Musimy jedynie wspiąć się 1200 metrów do góry po stromym, kruchym zboczu, wielkich piargach oraz ogromnych kamieniach, aż na grań szczytową, gdzie powalczymy z wiatrem.
Trasa: 7 km, 1200 metrów przewyższenia, 7-8 godzin marszu
Jak wyglądają obozy i gdzie śpimy podczas trekkingu?
W najdzikszych miejscach nocujemy w namiotach dwuosobowych (a jak ktoś będzie chciał to i w jednoosobowych). Będzie jeden namiot kuchenny, w którym będzie dostęp do gorącej wody, herbaty i kawy. W każdym obozie ekipa rozbije duży namiot – mesę, w którym będą stoliki, krzesła i miejsce do przechowania dużych plecaków, żeby nie zawadzały w małych namiotach. Tutaj będziemy przychodzić na kolacje, śniadania i górskie pogaduchy. Cały sprzęt kuchenny: talerze, sztućce będzie na miejscu. Wystarczy zabrać ze sobą termos na gorącą herbatę. Na obrzeżach obozów zlokalizowane będą toalety, również osłonięte od wiatru namiotami. Myjemy się w warunkach naturalnych, a więc korzystając z dobrodziejstw potoków płynących z lodowców Tien-Szan.
Część noclegów wypada w nieco bardziej cywilizowanych górskich okolicach: dookoła będą tradycyjne jurty, a także miejsca w których będzie można zakupić kumys, piwo czy lokalne przekąski.
Pogoda w Kirgistanie. Na co się przygotować?
To pytanie z którym od setek lat nie potrafią sobie poradzić nawet najstarsi górale! Góry Tien-Szan są bardzo wysokie, a pogoda jest tutaj typowo górska: kapryśna, zmienna i nieprzewidywalna. Sierpień jest najbardziej pewnym, letnim miesiącem i możemy oczekiwać, że na szlakach nie będzie śniegu ani lodu. Każdego dnia jednak możemy doświadczyć czterech pór roku. Klasyczne letnie temperatury w górach sięgają +20 stopni w dzień, nad ranem i w nocy jest najczęściej około zera. Mogą pojawić się czasem przymrozki. Jednego dnia możemy wędrować w słońcu, we mgle, w siąpiącej mżawce, w deszczu a nawet mieć przelotne opady śniegu. Czasem zdarzają się gwałtowne burze. Trzeba być przygotowanym na każdą pogodę: zabrać ze sobą dwie pary butów, sandały, rzeczy na deszcz, kilka warstwa odzieży w tym ciepłej, ciepłą kurtkę, rękawiczki, czapkę, ale również rękawiczki, krem do opalania i rzeczy na lato. W miastach i podczas przejazdów może być gorąco. Klimat Kirgistanu jest wybitnie kontynentalny, słońce świecie 200 dni w roku, a w letni dzień temperatury mogą dojść do niemal 40 stopni. Jednym słowem: najlepiej być gotowym na wszystko.
Czy w Kirgistanie jest bezpiecznie?
Tak, Kirgistan jest jednym z najbezpieczniejszych i najbardziej przyjaznych dla turystów krajów. Opisy o tym jak strasznie jest tutaj wejść na ulicę, o wszechobecnych łapówkach i korupcji, o drogich hotelach bez wody, ale za to z karaluchami pochodzą przede wszystkim z pierwszych lat po uzyskaniu przez kraj niepodległości i już wtedy były na ogół przesadzone. Karakol jest sympatycznym miastem, niebezpieczeństwo że zostaniemy przez kogokolwiek zaczepieni w niesympatyczny sposób czy okradzeni jest znikoma, po ulicach można chodzić bez strachu. Tak jak w każdym kraju na świecie i tu zdarzają się oszuści i kieszonkowcy, ale przy zachowaniu zdrowego rozsądku i zasad bezpieczeństwa obowiązujących wszędzie (w Krakowie, Warszawie, Zakopanem) cały wyjazd spędzimy bezstresowo i miło. Co więcej spotkania i rozmowy z lokalnymi mieszkańcami będą jednym z najmilszych elementów wyjazdu.
W jakiej walucie zapłacę w Kirgistanie i jak się spakować?
Najlepiej wziąć Euro. Ewentualnie dolary. Na wszystkie wydatki włącznie z suwenirami można zabrać (w zależności od rozrzutności i zamiłowań) 200-300 euro. Podczas wycieczki będziemy mieli czas, żeby zakupić kirgiskie somy w lokalnych kantorach. Kursy są dużo korzystniejsze niż przy zakupie waluty w Polsce. Na co będziemy wydawać? We własnym zakresie kupujemy napoje, piwo, suweniry (jest parę fajnych rzeczy do kupienia: tradycyjne kirgiskie nakrycia głowy i stroje ludowe, koniak Biszkek). Warto pomyśleć również o napiwkach dla naszych wspaniałych przewodników, kucharzy i tragarzy (jesteśmy przekonani, że po wycieczce każdy będzie chciał się odwdzięczyć za ich usługi i ogromną chęć do pomocy). Ceny w Kazachstanie i Kirgistanie są niższe niż w Polsce.
Przygotowanie się do trekkingu w Kirgistanie wymaga odpowiedniego pakowania, ponieważ warunki mogą być bardzo zróżnicowane. W górach, szczególnie w regionach takich jak Tien-szan czy Ala-Archa, pogoda może zmieniać się gwałtownie, a w nocy temperatury mogą spaść nawet poniżej zera, nawet w lecie. Co zatem zabrać?
Plecak duży (ok. 80 litrów) lub torba duffle bag – bagaż główny
Plecak na wycieczki górskie (40-50 litrów)
Nieprzemakalny worek na duży plecak
2 pary butów trekkingowych (przynajmniej jedne wysokie)
Lekkie adidasy lub sandały na zmianę
Klapki
Apteczka osobista
Kosmetyczka
Lekki ręcznik turystyczny
Kąpielówki
Ciepły śpiwór (komfort minimum 0 stopni, najlepiej extrem do -23 stopnie)
Worek do spania/prześcieradło turystyczne (opcjonalnie)
Karimata
Tabletki do uzdatniania wody/butelka z filtrem
Termos na herbatę
Namiot (opcjonalnie – na miejscu możliwość wypożyczenia dobrych namiotów Red Fox)
Czołówka + baterie zapasowe
Aparat fotograficzny
Ładowarki i powerbank
Paszport a najlepiej zarówno paszport i dowód
Pieniądze na własne wydatki i pamiątki (najlepiej Euro)
Kijki trekkingowe
Okulary przeciwsłoneczne z filtrem UV
Krem z filtrem
Bielizna i ubrania na zmianę
Bielizna termoaktywna
Lekkie spodnie membranowe
Spodnie trekkingowe
Kurtka membranowa (przeciwdeszczowa)
Kurtka polar 2 sztuki (cieńszy i grubszy)
Strój miejski
Ciepła czapka i dwie pary rękawiczek
Komin/chusta/buff
Wszystko warto spakować w nieprzemakalne worki trekkingowe
Worki na śmieci
Powertape/silvertape, scyzoryk – opcjonalne ale przydatne
Bagaż główny musi być możliwy do noszenia na plecach i przypięcia do koni (nie może to być walizka). Do samolotu możemy zabrać 25 kg. W góry na trekking zabieramy 17 kilogramów. Namioty przypinamy osobno. Na czas trekkingu przez przełęcze możemy zostawić depozyt w hotelu w Karakol. Warto zabrać nieprzemakalny worek transportowy na bagaż główny. Ja osobiście wszystko w środku również pakuję w wodoszczelne worki.
Jacy są ludzie w Kirgistanie?
Są znani ze swojej gościnności i otwartości na obcych. Mimo że kraj jest zróżnicowany etnicznie, największą grupę stanowią Kirgizi, którzy mają bogatą tradycję pasterską, żyjąc w zgodzie z naturą. Gościnność to coś, co można poczuć już po kilku minutach spędzonych z lokalnymi mieszkańcami — często zapraszają do swoich domów, częstując herbatą i tradycyjnymi potrawami. Kirgizi są dumni ze swojej historii i kultury, szczególnie związanej z życiem nomadów, a spotkanie z nimi to doskonała okazja, by poznać te tradycje z pierwszej ręki.
Współczesny Kirgistan to kraj, który łączy stare zwyczaje z nowoczesnym stylem życia, więc spotykając ludzi w miastach, można zauważyć wpływy zachodnie, ale również głębokie przywiązanie do tradycji, zwłaszcza w bardziej wiejskich częściach kraju. Niezależnie od tego, gdzie się znajdziesz — w dużym mieście Bishkeku czy na wschodnich krańcach wioski — zawsze możesz liczyć na serdeczność i chęć dzielenia się historiami, tradycjami oraz… kawałkiem kirgiskiego chleba.
Kirgizowie mają w sobie coś niezwykle ciepłego, co sprawia, że każdy, kto odwiedza ten kraj, czuje się tam mile widziany
Podsumowując – Kirgistan to prawdziwa uczta dla każdego miłośnika gór i przygód! Tam nie trzeba szukać „Instagramowych” krajobrazów, bo one same wyskakują Ci prosto przed oczy. Gdy stawiasz nogę na szlaku, nie zastanawiasz się, czy masz odpowiednią fryzurę — masz tylko jedno w głowie: te góry, te jeziora, ten powiew wiatru, który od razu poprawia Ci nastrój!